Część II: Muzeum Poznańskiej Pyry, czyli kwintesencja poznańskości.
Poznań dla zdecydowanej większości mieszkańców naszego kraju to przede wszystkim stolica Pyrlandii, Krainy Kwitnącej Pyry czy też Podziemnej Pomarańczy.
Wszystkie określenia świadczą o roli, jaką w naszej kulturze i gospodarce odgrywa to popularne warzywo.
Ziemniaki, kartofle, grule…różnie nazywane, ale królowa jest tylko jedna!
Pyra, czyli czwarte co wielkości zbiorów warzywo na świecie.
Pyra przybyła do nas w XVI wieku z Ameryki Południowej, a dokładnie z Peru i właśnie od nazwy tego państwa przyjęła swoją nazwę.
Historia od podróży z drugiej półkuli aż do chwili, gdy trafiła na nasze stoły jest niezwykle burzliwa i interesująca.
Na ziemiach polskich ziemniaki, na skalę
przemysłową, przyjęły się najszybciej
w Wielkopolsce.
Dlatego Poznań
nie może się obejść bez Poznańskiego
Muzeum Pyry czyli swojego symbolu.
Ziemniaki często są traktowane jako banalny
dodatek do obiadu, jednak po wizycie
w muzeum zupełnie zmienia się
ich postrzeganie.
Dowiecie się ile odmian jest na świecie, a ile w Polsce.
Co ma wspólnego pyra ze znanymi postaciami z historii
Na ile sposobów można ją przyrządzić a także przygotować własną wariację.
A potem ją skonsumować.
O tym i o wielu innych rzeczach dowiecie się od prawdziwych pasjonatów, przewodników po muzeum, którzy ze swadą i humorem poprowadzą Was przez świat malowany pyrą!
Należy też wspomnieć, że Muzeum to nie tylko ekspozycja, to także wiele cyklicznych imprez związanych zarówno z Pyrą jak i z szeroko rozumianymi dziejami miasta i regionu.
To również doskonałe miejsce na spotkania i uroczystości rodzinne czy firmowe organizowane w niebanalny sposób, z możliwością wypożyczenia strojów z dowolnej epoki.
Przede wszystkim jednak to niepowtarzalna okazja spotkania wyjątkowych ludzi, którzy z niespożytą energią opowiadają o warzywie, które zmieniło nawyki żywieniowe Europy!
Co prawda
Ale za to tysiąc lat później pyra gości na stołach całej Europy, pod różnymi postaciami i w różnej formie, ale zawsze smakowicie! 😊
Zdjęcia dzięki uprzejmości Muzeum Poznańskiej Pyry.